Co to jest RolePlay?

W gry RolePlay gram już od ponad dziesięciu lat. Jest to zdecydowanie mój ulubiony gatunek gier, ponieważ ograniczają nas w nim jedynie dwie rzeczy:

• Zasady danego serwera.
• Własna wyobraźnia.

Żadne ograniczenia techniczne związane z zaawansowaniem gry nie są w RolePlayu przeszkodą, co powoduje, że sama gra jest niesamowicie wciągająca i tak naprawdę, niemal nieskończona. RP to naprawdę świetna zabawa, którą postaram się Wam odrobinę przybliżyć w tym wpisie.

Czym jest RolePlay?

RolePlay to nic innego jak wcielanie się w role. W zależności od typu gry, czy serwera, na jakim gramy, te role mogą przybierać różny charakter. Nie brakuje zarówno RolePlayów osadzonych w fantastycznych, bajkowych uniwersach, jak i tych, które wzorują się 1:1 na prawdziwym życiu.

Ja grałem głównie na tych drugich. Możecie zapytać mnie „co fajnego jest w odgrywaniu realnego życia w grze?” – śpieszę z wyjaśnieniami.

Przede wszystkim, grając RolePlay możemy wcielać się w postać, którą dowolnie (choć zgodnie z zasadami i zdrowym rozsądkiem) sobie rozplanujemy. W przypadku PR w GTA San Andreas, w którym graliśmy zwykle „realne życie” i realia Stanów Zjednoczonych, moje postacie bardzo często były np. członkami lokalnej jednostki policji, czy drobnymi gangsterami z obrzeży miasta. Za każdym razem bawiłem się doskonale rozwijając historię postaci i wchodząc w interakcje z innymi graczami. Warto tutaj oddzielić OOC (Out Of Character) od IC (In Character). Wedle zasad, to co dzieje się pomiędzy postaciami w grze nie powinno mieć niemal nic wspólnego z prawdziwym światem OOC. Z tego powodu niejednokrotnie mojej postaci zdarzyło się zrobić coś na szkodę postaci najlepszego kumpla i na odwrót. Nikt nie miał o to żalu, ponieważ taka to jest zabawa. Coś zupełnie oryginalnego.

Oznacza to, że na RP mogłem być niejako aktorem w filmie. W dodatku aktorem, który samemu pisze własne kwestie i ma wpływ na to, co zrobi odgrywana przez niego postać. Taki aktor nie ma jednak bezpośredniego wpływu na otaczający go świat i ludzi, czyli jest tak samo jak w życiu. W odróżnieniu od życia, takich postaci mogłem mieć jednak całe mnóstwo i mogłem odgrywać co mi się żywnie podoba, w dodatku bez większych konsekwencji. Mogłem zostać na przykład policjantem, czego w rzeczywistości nigdy bym nie spróbował, pomimo tego, że to niezwykle interesująca praca. Mogłem też na przykład zasmakować gangsterskiego klimatu nie ryzykując wepchnięciem mnie do paki, bo w najgorszym wypadku trafiłaby do niej moja postać. To naprawdę ciekawa zabawa, która z odrobiną wyobraźni może stać się naprawdę świetnym hobby.

Oprócz samego odgrywania realiów, RolePlay ma jedną ogromną przewagę nad wieloma innymi grami Multiplayer. Ta przewaga to czat, na którym można rozgrywać akcje, które normalnie byłyby niemożliwe ze względu na techniczne ograniczenia gry. W przypadku GTA San Andreas, za pomocą akcji na czacie odgrywaliśmy, chociażby takie czynności jak łowienie ryb, czy  np. klepanie kogoś po plecach — rzeczy, których domyślnie w grze nie dało się zrobić, lub z jakiegoś powodu chcieliśmy bardziej doprecyzować.

Co ciekawe, na serwerach RolePlay zwykle funkcjonuje też całkiem sensownie rozplanowana ekonomia. Dzięki temu pojazdy, czy budynki z reguły nie są przydzielane nikomu ot tak — postacie muszą sobie na nie samodzielnie zapracować. Jest to fajny smaczek, który może dodatkowo motywować nas do gry i powodować większą różnorodność, dzięki której nie każdy gracz może pozwolić sobie na wszystko z „najwyższej półki”. Dla przykładu, w GTA San Andreas na serwerach z najtrudniejszą ekonomią tylko około 1-2% graczy mogło pozwolić sobie na sportowe samochody pokroju Cheetaha, Bulleta, czy Infernusa.

Zrzut ekranu: Pościg na serwerze RolePlay w GTA San Andreas.

Gdzie zagrać w RolePlay?

Jednymi z najpopularniejszych RolePlayów w naszym kraju są te w grach GTA San Andreas, GTA V, oraz Gothic. W zależności od tego, w jaką grę chcecie pograć, możecie wyszukać, jakie są dostępne serwery i spróbować na nie dołączyć. Na wstępie polecam jednak zapoznać się z poradnikami na forum takiego serwera, ponieważ znaczna część z nich dość restrykcyjnie egzekwuje swój regulamin i nie pozwala na przesadne naruszenia, by nie zakłócać komfortu gry obecnym już graczom.

Zrzut ekranu: Wyścigi na serwerze RolePlay w GTA San Andreas.

Zazwyczaj kluczowymi zasadami jest nieprzenoszenie rzeczy OOC (tych z prawdziwego świata) do świata gry (np. jeżeli dowiemy się od kolegi z discorda, że postać wroga naszej postaci poszła wczoraj na ryby — nasza postać nie ma tej samej wiedzy, bo nie dowiedziała się o niej w grze). Ważne jest też zachowywanie realizmu danego uniwersum. Dobrze jest nie grać postaci idealnych i niezniszczalnych, bo takie zachowania psują całą zabawę i zwykle po prostu nie są tolerowane.