Jeżeli ktoś decyduje się na wybór Linuxa, zwykle staje przed dość trudnym wyborem i zadaje sobie pytanie: jaką dystrybucję wybrać. Choć w znacznej części są one w pełni darmowe, taki wybór warto pierw solidnie przemyśleć, żeby nie instalować wszystkiego ponownie dziesięć razy.
Sam miałem na swoich komputerach już co najmniej kilka-kilkanaście różnych dystrybucji i wiem jedno: nie da się jednoznacznie określić najlepszej z nich.
Z tego powodu przy wyborze Linuxa nie kierowałbym się przesadnie rozmaitymi rankingami, a postawił na coś, co pasuje do naszych głównych zastosowań.
Osoby, które nie miały wcześniej styczności z Linuxem lub miały jej bardzo mało, bardzo często stawiają sobie za cel przede wszystkim jak najlepsze nauczenie się danego środowiska lub wręcz przeciwnie — jak najłatwiejsze wejście w ten świat i „miękkie lądowanie” np. z Windowsa.
W takich sytuacjach warto zwrócić uwagę przede wszystkim na popularność danej dystrybucji. Jak nietrudno się domyślić — im dane distro jest popularniejsze, tym potencjalnie więcej poradników i tutoriali znajdziemy w sieci — to naprawdę robi różnice podczas początków, więc warto tego nie ignorować.
Z tego powodu dla początkujących mogę polecić:
Zobacz także: jak zrobić bootowalny pendrive z Linux.
Starszy słabo działający sprzęt, w którym nie chcemy wymieniać już podzespołów, może nieraz zostać „przywrócony do życia” poprzez instalację na nim lżejszego, mniej „zasobożernego” systemu operacyjnego.
W takich sytuacjach wiele osób sięga właśnie po systemy Linux, które są znane ze swojej lekkości i szybkości działania nawet na starszych, mniej wydajnych maszynach.
Wbrew pozorom, nie każda dystrybucja jest jednak super lekka. Część z nich w standardzie narzuca nam skomplikowane środowiska graficzne i wizualne fajerwerki, które choć często wyglądają wyśmienicie — mogą obciążać nas sprzęt.
Oto dystrybucje, które są znane ze swojej lekkości i stosunkowo wydajnego działania na słabszych maszynach:
Takie pytania przewijają się w sieci niezwykle często, a mnie korci napisać: „obojętnie”. Żaden system operacyjny nie napisze za Was kodu.
Niektóre dystrybucje mogą jednak wydawać się wygodniejsze, oraz zapewniać większą stabilność.
Z tego powodu dla developerów poleca się między innymi:
W tym przypadku dystrybucja ma naprawdę niemałe znaczenie, dlatego warto sięgnąć po coś, co rzeczywiście nadaje się do gier. Zanim zdecydujemy się na konkretną dystrybucję, warto także przemyśleć, w co dokładnie chcielibyśmy grać i upewnić się jak dana gra działa w danym środowisku.
Zauważyłem, że w tych zestawieniach Ubuntu pojawiło się aż trzy razy. Nie był to celowy zabieg, bowiem sam w zasadzie nie używałem tej dystrybucji od dość dawna. Prawda jest jednak taka, że popularność danego distro jest czynnikiem, który zawsze warto brać pod uwagę. Wiele z nich jest rozwijanych non-profit, dlatego te najpopularniejsze zwykle mogą cieszyć się najdłuższym wsparciem, oraz najlepszą dokumentacją. Do tego bardzo istotna jest również wielkość samej społeczności, która w razie kłopotów chętnie pomoże w ich rozwiązaniu… A uwierzcie mi, że to dość ważne. Podejrzewam, że większość osób, które „zachłysną” się magią Linuxa z czasem zacznie kombinować. To z kolei może doprowadzić do niejednego problemu, który bez odpowiednich wątków na forach lub pomocy bardziej zaawansowanych osób, może być dość trudny w rozwiązaniu.